Nie ma sprawiedliwości ;)

Klasyczny przykład, że nie ma sprawiedliwości na świecie i że czasem jeszcze trafia się zdrowy egzemplarz 6 MPS 🙂
100% serii w serii: 279KM 394Nm

Po remapie: 301KM 439Nm

6 MPS

Auto modyfikowane od wielu lat ale dopiero trzeci z kolei właściciel doprowadził do szczęśliwego końca upgrade’ując internale pompy i montując pokaźnych rozmiarów FMICa. Seria z przeróbkami mechanicznymi wypluła 285KM i 399Nm więc bardzo ładnie, ale z wyczuwalnie słabym dołem. Po remapie dół się „nieco” poprawił, o drobne 110Nm przy 2900rpm i 100Nm przy 3200rpm 😀 Wynik końcowy 326KM i 459Nm.

 

MazdaSpeed6

MazdaSpeed6 z DP CorkSport’a, przedziwnym patentem na dolot również CorkSport’a i catback’iem Magnaflow.

Powiedzmy, że dolot spowodował u mnie umiarkowany zachwyt, bo o ile korekty na dole były na poziomie 10% to przy WOT odbiegały o 3% od serii, to po co tyle kombinacji? Do tego wydajność FMIC użytego w tym zestawie też nie powala na kolana.

Seria 276KM i 384Nm

po programie 300KM i 444Nm. Powinno być trochę lepiej niż było, ale na pytanie „Czemu nie 325KM jak w innej 6tce z Poznania?” odpowiedź jest bardzo prosta – części zamontowane w tamtej dały bez porównania lepszy efekt. Poza tym stara prawda mówi – auto autu nie równe.

Lady in red :)

Właściciel zgłosił się do mnie z kilkoma problemami, które mu doskwierały.

  • poprawa pracy silnika
  • zmniejszenie spalania i turbo dziury
  • pojawiające się po regeneracji turbosprężarki problemy z przyśpieszaniem z niskich obrotów na wyższych biegach – auto szarpie i traci moc a w komputerze zapisuje się błąd „P0234 Turbo/Super Charger Overboost Condition”

Pomiar seryjnej mocy pokazał bardzo dobre parametry 267KM i 390Nm, natomiast logi wskazały jednoznacznie przyczynę występowania przeładowań i problemów z przyśpieszaniem z niskich obrotów.

 

Po modyfikacji problemy z przyśpieszaniem z niskich obrotów zostały wyeliminowanie, auto przestało przeładowywać. Przyrost mocy maksymalnej nie okazał się może zbyt spektakularny, jednak poprawa w całym zakresie obrotów była wyższa niż w punkcie mocy maksymalnej. Do tego znaczny wzrost momentu obrotowego w zakresie codziennej jazdy oraz zdjęcie ograniczników na biegach znacząco poprawiły odczuwalną dynamikę auta.

eko-tuning

Jako swego rodzaju nowość w ofercie pojawił się eko-tuning. Skierowany jest przede wszystkim do posiadaczy amerykańskiej wersji CX-7, chociaż mogą z niego skorzystać również właściciele europejskich wersji CX-7 oraz Speedów i MPSów nie szukający więcej mocy tylko poprawy ekonomii.

Ostatnie wieści od klienta mówią o obniżeniu zużycia paliwa w amerykańskiej wersji A/T AWD z ponad 20l/100 na 16,5l/100.
W przypadku MPSów „doniesiono” mi o różnicach na poziomie 2l/100km.

Oczywiście różnice te uzależnione są od stylu jazdy właściciela i nie zawsze osiągną 4l/100.