Testy prima aprilisowe

Data może i jajcarska ale testy jak najbardziej na poważnie 🙂

Za nami druga część testów rozpoczętych w piątek 13ego. Wraz z prowodyrem całej akcji Rafałem vel @MMRSpl oraz Krzysztofem Konickim z Masters Tuning przeprowadziliśmy szereg testów na 2 litrowej Maździe MX-5 ND należącej do Rafała.

Dla przypomnienia zmierzone parametry bazowe seryjnego auta, zwane serią 😉 to 170KM@6275 rpm i 204Nm@3385 rpm.

Sprawdziliśmy, że na tym etapie przeróbek zastosowanie powiększonej przepustnicy nie ma najmniejszego sensu, oraz że o ile zastąpienie środkowej części wydechu 2,5 calową przelotową, w aucie bez programu nie dało nic poza hałasem, to po strojeniu jakakolwiek różnica zaczynała się pojawiać.

Tym razem testy dotyczyły kolektora 4-1 BBR GTI. Kolektor zainspirowany 😉 takim kolektorem można zamawiać u nas lub bezpośrednio u Rafała.




W aucie zamontowana była również seryjna środkowa sekcja układu wydechowego, czyli auto w piątek 13ego w konfiguracji z poprzednim kolektorem wydechowym i seryjnym programem miało zmierzone 173KM@6365rpm i 213Nm@3900rpm.

Zmierzona moc auta zamontowanym kolektorem 4-1 to 184KM@6460rpm i 224Nm@3980rpm!!!

To nie żart, sam kolektor 4-1 dał przyrost mocy na poziomie kolektora 4-2-1 i modyfikacji elektronicznej.

Po dodatkowym zmodyfikowaniu programu zmierzone parametry auta z zamontowanym kolektorem 4-1 to 194KM@6820rpm i 222Nm@3755rpm

Porównanie mocy auta z seryjnym programem z zamontowanym kolektorem 4-1 do kolektora 4-2-1

Porównanie mocy auta z modyfikowanym programem na różnych kolektorach.

No i na koniec 🙂 Wykres porównawczy auta seryjnego z autem po zamontowaniu kolektora wydechowego 4-1 i modyfikacji programu.

Zgodnie z przypuszczeniami kolektor 4-1 zapewnił wyższą moc maksymalną ale tak naprawdę przyrost w całym zakresie obrotów. Zdecydowanie najlepsze rozwiązanie dla tego silnika.

Zainteresowanych zakupem opisanego setupu w dowolnej konfiguracji, zapraszam do kontaktu z nami lub bezpośrednio z Rafałem.

Opisywane auto w dowolnie wybranym setupie jest na sprzedaż, zainteresowanych zapraszam do kontaktu z nami lub najlepiej bezpośrednio z Rafałem.

Pracowity piątek 13ego

Za nami bardzo pracowity piątek 13ego. Wraz z prowodyrem całej akcji Rafałem vel @MMRSpl oraz Krzysztofem Konickim z Masters Tuning przeprowadziliśmy szereg testów na 2 litrowej Maździe MX-5 ND należącej do Rafała.

Zmierzone parametry bazowe seryjnego auta to 170KM@6275 rpm i 204Nm@3385 rpm.

Pierwszy piątkowy pomiar to pomiar auta po montażu kolektora wydechowego inspirowanego kolektorem 4-2-1 Goodwin Racing. Kolektor ten wyposażony jest w kołnierz wchodzący w sekcję centralną co eliminuje konieczność stosowania dodatkowych pierścieni uszczelniających i w praktyce eliminuje ryzyko powstawania nieszczelności w tym miejscu.




Wynik pomiaru to 173KM@214Nm.

Kolejna wykonana modyfikacja to wymiana seryjnej sekcji środkowej wydechu, od kolektora do końcowego tłumika na 2,5 calową. Modyfikacja ta na tym etapie nie dała mierzalnej zmiany w mocy i momencie, dała natomiast koszmarny wzrost hałasu 😱

Kolejna testowana modyfikacja to zmiana seryjnej przepustnicy o średnicy 56mm na zmodyfikowaną na 58,8mm.


Ta zmiana również nie dała mierzalnej zmiany.🧐

Następnym krokiem było wykonanie modyfikacji elektronicznej na zakończenie której zmierzona moc auta to 186KM@6765 rpm i 218Nm@3945 rpm 😎

Kolejną modyfikacją był demontaż powiększonej przepustnicy i ponowny montaż przepustnicy o seryjnej średnicy otworu. Po raz kolejny ta modyfikacja nie przyniosła żadnej mierzalnej zmiany co wskazuje że seryjna przepustnica nie stanowi wąskiego gardła w aucie wolnossącym. Test w MX-5 z kompresorem przeprowadzimy w najbliższym czasie.

W następnym kroku na miejsce wróciła seryjna sekcja środkowa układu wydechowego.

Ta modyfikacja obniżyła osiągnięte po strojeniu parametry do 183KM (-3KM) i 216Nm (-2Nm).Poniżej wykres obrazujący różnicę.

Czy ta modyfikacja jest warta pieniedzy i generowanego hałasu? 🤔 Wszystko zależy oczekiwań i moim zdaniem od tego ile będzie taka modyfikacja kosztowała. Na pewno nie jest warta tyle ile kosztował zakładany przez nas element (~500$).

Na koniec wykres kompleksowo porównujący parametry auta seryjnego, seryjnego ze zmienionym
kolektorem wydechowym oraz auta w pełni zmodyfikowanego i zestrojonego.

Zainteresowanych zakupem opisanego setupu w dowolnej konfiguracji, zapraszam do kontaktu z nami lub bezpośrednio z Rafałem.
Możliwy jest też setup na równie wysokiej jakości kolektorze wydechowym wzorowanym na kolektorze 4-1 BBR, równiez wyposażonej w kołnierz uszczelniający. Kolektor 4-1 zapewnia w praktyce wyższą moc maksymalną przy nieco niższym momencie na dole. Wyniki testów przeprowadzonych na dokładnie tym samym aucie zamieścimy w najbliższym czasie.

Opisywane auto w dowolnie wybranym setupie jest na sprzedaż, zainteresowanych zapraszam do kontaktu z nami lub najlepiej bezpośrednio z Rafałem.

A tymczasem w Szwajcarii…

Czasem zdarza mi się również „telepatycznie” diagnozować auta 😉
W tym 3 BL MPS w ojczyźnie największych perełek polskich serwisów ogłoszeniowych – Szwajcarii, pomogłem znaleźć taki oto boost control selenoid…
Boost Control Selenoid

Mój MPS

Mazda 3 MPS 2007

Fabryczne parametry deklarowane przez producenta:
– Moc maksymalna – 191 kW (260 KM) przy 5500 obr/min
– Maksymalny moment obrotowy – 380 Nm przy 3000 obr/min

 Faktyczna seryjna moc zmierzona na hamowni:
– Moc maksymalna – 255 KM przy 5600 obr/min
– Maksymalny moment obrotowy – 390 Nm przy 3300 obr/min

Modyfikacje auta:
– 3 calowy dolot HTP z airboxem by Meble Jarstol
– FMIC Precision z orurowaniem by SSGarage
– 3 calowy downpipe + przelotowy układy wydechowy z jednym tłumikiem (catback + test pipe) o średnicy  2,75cala by SSGarage

Seryjny ECU wystrojony przeze mnie.

Moc i Moment Po Modyfikacjach (2013):
– Moc maksymalna – 362KM przy 5975 obr/min
– Maksymalny moment obrotowy – 478Nm przy 4290 obr/min

 

Czasy przyśpieszeń na 3cim biegu:

Czasy przyśpieszeń na 4tym biegu:

Skąd pomysł?

To zależy na co 😀

Pomysł na bloga wyniknął z nie do końca jak się okazało przemyślanego zakupu domeny bez hostingu strony.

Z kolei pomysł na własnoręczne strojenie samochodu ma nieco dłuższą historię, której początki sięgają tak naprawdę roku 2007 kiedy to z żoną wpadliśmy na szatański pomysł zmiany auta. Jako że to przydługa historia, skróćmy ją do tego, że po długim procesie tentegowania stanęło na tym, że kupujemy Mazdę 3 MPS. I to właśnie podstawowe założenia tego zakupu doprowadzają nas do miejsca w którym się znajdujemy… Bo uparliśmy się na nowe auto z gwarancją 🙁 A kurs $ był wtedy taki dobry 🙁 Trzeba było kupić wersję US albo iść za głosem serca i ściągnąć Mustanga GT 4.6 V8… To nie… uparliśmy się na nowego hothatcha i na dodatek z gwarancją… dziwadła… No nic, koniec końców Mazda 😀 A czemu to źle, że wersja europejska? Na pierwszy rzut oka, poza ceną zakup wersji eu ma same plusy: gwarancja, serwis… ha… ha… ha… no dobra, na mój serwis póki co nie mogę narzekać, ale z perspektywy czasu nie oszukujmy się, różnic między Speed3 a 3 MPS z punktu widzenia serwisowania jest tak mało, że nie ma o czym mówić. Ale wtedy o tym nie wiedzieliśmy. Wróćmy do plusów, nowe auto ze znaną przeszłością i to chyba tyle. Minusy pojawiły się później jak się okazało że tuning to choroba i albo się ją leczy (wie ktos może jak? 🙂 ) albo się przerabia kolejne auta… No i tu okazało się, że zakup Mazdaspeed3 byłby dużo rozsądniejszy. Bo jak zacząłem rozglądać się za miejscem gdzie mógłbym zrobić program to w Polsce nie dało się nigdzie… Najbliżej była Ukraina lub Włochy. Włochy kusiły turystycznie, Ukraina fachowością. Jak widać nie zdecydowałem się ani na to ani na to 🙂 A do wersji US kupuje się COBBa i problem z głowy 😛 Chyba, że ktoś nie chce sobie zawracać głowy to wtedy zapraszam do kontaktu 😉

Witaj na blogu DISI-tune.pl!

Przyznam szczerze, że do tej pory byłem sceptycznie nastawiony do idei blogów, ale teraz wydaje się być najlepszą formą przekazu.

Przekazu czego? O tym później 🙂

Koniec końców na szczęście najpierw ruszyły prace a później powstał blog. Mam nadzieję, że będę miał czas i energię żeby go odpowiednio często aktualizować.

Zacznijmy od cofnięcia czasu żeby bez robienia bałaganu uzupełnić ostatni tydzień 🙂